Jak być dobrą dla siebie

Dla mam bycie dobrą dla siebie może być szczególnie trudne. Nikt nie spotyka się z taką dozą trudnych do spełnienia i nierzadko sprzecznych ze sobą wymagań oraz krytycznych uwag jak właśnie matki. Od matek oczekuje się, że będą w pełni realizować się zawodowo, a jednocześnie będą zawsze miały czas i niespożyte zasoby energii, aby wzorowo opiekować się swoimi dziećmi. Wiele mam żyje w poczuciu wewnętrznego rozdarcia pomiędzy mnóstwem obowiązków i ról do wypełniania. Nasze potrzeby umykają nam  w natłoku spraw do załatwienia i obowiązków do spełnienia. Przytłacza presja stawianych sobie wymagań i konieczność godzenia wielu ról. Mamy martwią się, że są nie dość dobrymi mamami, córkami, żonami i pracownicami, że nie udaje im się odnosić samych sukcesów na każdym polu i wyrobić zawsze 100 procent normy. Te zmartwienia często przybierają formę deprecjonującego dialogu wewnętrznego, którego czasem nazywa się Wewnętrznym Krytykiem. Odpowiedzią na to może być więcej życzliwości i dobroci dla samej siebie.

Unikaj porównywania się z innymi

W dzisiejszych czasach, kiedy mamy stały dostęp do mediów społecznościowych nieuchronnie zaczynamy się porównywać z innymi, a właściwie nie tyle z innymi, co z ich wyidealizowanym obrazem. Społeczeństwo kładzie nacisk na indywidualne osiągnięcia i nierealnie oczekuje od nas doskonałości. Dodatkowo my same chcemy czuć się wyjątkowo i ponadprzeciętnie. Przeciętność i zwykłe życie, choćby najbardziej udane, nie znajdują aprobaty, liczą się najlepiej spektakularne sukcesy albo przynajmniej niezwykłe doświadczenia i przeżycia, jakich dostarczają na przykład podróże. Trzeba odwiedzać modne miejsca, bywać tam, gdzie wszyscy, kupować kolejne lansowane gadżety, imponować innym i wypadać korzystnie na ich tle. Trzeba się stale ścigać, nawet jeśli mamy dosyć i jesteśmy już tym pędem zmęczone. Takiej postawie towarzyszy nierzadko surowe podejście wobec siebie, które zniechęca i wprawia w przygnębienie. Media społecznościowe karmią nas idealnym wizerunkiem życia innych ludzi. Na Facebooku wszystko wygląda wspaniale, ludzie są piękni, dobrze ubrani, młodzi, odnoszą same sukcesy, odwiedzają modne miejsca, kupują modne rzeczy, jedzą wyszukane potrawy, moją tylko zdolne i  grzeczne dzieci. Jest to obraz zafałszowany, znacznie wyretuszowany, daleki od rzeczywistości.

Bycie osobą przeciętną nie jest w naszym świecie akceptowane. Jakby wszystkiego było mało nie dajemy sobie prawa do najmniejszego nawet błędu, chcemy być perfekcyjne. Tymczasem podejmowanie ryzyka, zgoda na to, że możemy ponieść porażkę, prowadzi nas w stronę rozwoju i przekraczania własnej strefy komfortu. Dominuje tendencja do uważania siebie za kogoś lepszego lub gorszego od innych zamiast realistycznego spojrzenia na siebie ze wszystkimi trudnościami i ułomnościami. Czasem postrzegamy siebie jako lepszych od innych, co owocuje postrzeganiem innych jako gorszych. Innym razem jesteśmy na dnie rozpaczy, bo wydaje nam się, że wszyscy są od nas lepsi, inni mają wszystko i lepiej sobie radzą ze wszystkim. Zarówno zawyżona jak i zaniżona samoocena jest czymś problematycznym, samo-współczucie i zrozumienie dla siebie wyrywa nas z pułapki ocen i stałego porównywania się z innymi. Zaczynamy rozumieć jak wiele łączy nas z innymi, uświadamiamy sobie, że dzielimy z nimi wspólnotę doświadczeń, że życie oprócz radości niesie też klęski i smutki. Trudności, porażki i niepowodzenia są wpisane w ludzki los i dobrze znane chyba każdemu.

Akceptuj siebie

Nie porównuj się z innymi. Nie musisz sprostać wygórowanym wymaganiom, nie musisz być doskonała, nie musisz sobie ze wszystkim radzić, nie musisz na wszystkim się znać. Staraj się zmniejszyć dystans pomiędzy Twoim ja idealnym a ja realnym, nie chodzi o to by stale wpinać się ku nieosiągalnej doskonałości, ale o to aby zaakceptować siebie takim jakim się jest z całym „dobrodziejstwem inwentarza”, nie chodzi o to, aby nie mieć aspiracji, ale aby aspirować do tego co rzeczywiście jest osiągalne. Jeśli stawiasz sobie cele do osiągnięcia, niech będą one na Twoją miarę i uzbrój się w cierpliwość i pozbądź się pokusy oczekiwania błyskawicznych efektów. To co sobie zaplanujesz możesz osiągnąć jeśli tylko poświęcisz temu odpowiednią ilość czasu i wysiłku, ale nic lub prawie nic nie przychodzi łatwo i od razu.

Ważna jest akceptacja samego siebie, branie życia takim jakim ono jest i zgoda na to, co życie niesie, przyzwolenie na wszystkie jego blaski i cienie, afirmacja życia w całej jego różnorodności i nieprzewidywalności. Trzeba budować swoją wewnętrzną wolność i gotowość do życia pełnego autentyczności. Ważne jest realne spojrzenie na siebie, na swoje wady i zalety, zaakceptowanie realnego obrazu siebie samej i zaprzestanie ciągłego krytykowania i oceniania siebie oraz łagodna i spokojna akceptacja.

Poznaj siebie

Warto poświęcić czas na poznawanie siebie i zobaczenie jaka naprawdę jesteś. Trzeba realistycznie oceń swoje mocne i słabe strony. Do tego możesz wykorzystać Analizę SWOT. SWOT to akronim angielskich słów: strengths (mocne strony), weaknesses (słabe strony), opportunities (szanse), threats (zagrożenia). Analiza SWOT jest wykorzystywana do oceny sytuacji przedsiębiorstwa, ale równie dobrze może zostać użyta do analizy osoby, w różnych obszarach, szczególnie na polu zawodowym, ale możesz przeanalizować również inne, pozostałe aspekty i role, które pełnisz. Mocne strony to Twoje zasoby wewnętrzne, Twoje unikalne kwalifikacje, wiedza, wykształcenie, doświadczenie, twoje talenty. Słabe strony to Twoje ograniczenia, luki kompetencyjne, braki, które jednak najczęściej można nadrobić. Szanse to zewnętrzne, pozytywne zjawiska i procesy na przykład zwolnienie się wakatu na upragnione przez Ciebie stanowisko. Zagrożenia to zewnętrzne negatywne zjawiska i procesy, które mogą blokować Twój rozwój na przykład szklany sufit czyli niechęć do promowania i awansowania kobiet. Należy zastanowić się jak można dobrze wykorzystać szanse i mocne strony, a jak zniwelować zagrożenia i na tej podstawie ustalić strategię działania w danym obszarze.

S – strength – mocne strony

 Jakie są Twoje zasoby wewnętrzne? Co robisz dobrze? Co jest Twoją mocną stroną? Jak to wykorzystasz? Jakie umiejętności z mocnych obszarów możesz wykorzystać w pracy nad słabszymi stronami?

W – weknesses ( słabe strony)

Gdzie są Twoje słabe punkty? Co musisz poprawić? Jak to zrobisz? Kto i co może ci w tym pomóc?

O – opportunities  (szanse)

Co Ci sprzyja? Gdzie jeszcze kryją się szanse? Jak to wykorzystasz?

T – threats (zagrożenia)

Co może stanąć Ci na drodze realizacji pełni Twojego potencjału? Co Cię ogranicza? Jakie przeszkody możesz napotkać? Jak je pokonasz?

Przyjrzyj się dobrze temu obrazowi siebie. To jesteś Ty – osoba absolutnie unikalna, na całym świecie nie ma drugiej takiej samej osoby. Zarówno Twoje doświadczenie, przeżycia i przemyślenia, Twoje podejście do wielu spraw, Twoje talenty, mocne strony jak i słabości i wady to zupełnie unikalna kombinacja. Jako niepowtarzalna jednostka masz soje miejsce w świecie i swoją niezbywalną wartość, zasługujesz na to, aby doświadczać w swoim życiu radości i szczęścia. Znajdź czas, aby poznać siebie, swoje mocne i słabe strony. Pomyśl ile trudności, przeciwność, obaw i lęków udało Ci się pokonać. Wypisz listę sukcesów. Karm się dobrymi myślami. Życzliwie zaopiekuj się sobą.

Szanuj siebie i swoje potrzeby

Często jest tak, że zagłuszamy własne potrzeby,  traktujemy siebie gorzej niż innych, stawiamy siebie na szarym końcu. Wydaje nam się, że sympatia i życzliwość dla siebie i odrobina zdrowego dbania o siebie są czymś zakazanym. Wiara we własne siły i szacunek dla siebie to sposób na to, aby we własnym życiu poczuć się właściwą osobą na właściwym miejscu, aby rozgościć się we własnym życiu i poczuć się ze sobą dobrze. Buduj realistyczne poczucie własnej wartości. Akceptuj swoje słabości i ograniczenia.

Praktykuj samowspółczucie

Relacja z samym sobą jest jedną z najważniejszych relacji w życiu. Trzeba zadbać o siebie i umiejętnie zaopiekować się sobą. Konieczne jest zaprzestanie samooskarżania i oceniania siebie, a zamiast tego zwrócenie się ku samoakceptacji. Najlepszym sposobem na wyzwolenie się z nadmiernego krytycyzmu wobec siebie jest wykształcenie samoakceptacji i samo-współczucia i zastąpienie złego nawyku oceniania siebie zrozumieniem. Trzeba przyjąć do wiadomości, ze niedoskonałość i słabość są częścią doświadczenia bycia człowiekiem wspólną dla wszystkich ludzi. Porzuć ciągłe zadręczanie się swoimi niepowodzeniami, porażkami, niedoskonałościami. Trzeba też znaleźć czas dla siebie i poświęcić go na autorefleksję i pracę nad sobą, ale także znaleźć czas na drobne życiowe przyjemności takie jak spacer, spokojnie wypita filiżanka aromatycznej herbaty, ciekawa lektura, spotkanie z przyjaciółką.

Szczególnie mamy, w natłoku obowiązków, mają problem z postawieniem siebie w centralnym miejscu swojego życia i wygospodarowaniem czasu i przestrzeni dla siebie. Tymczasem, aby dbać o innych musisz najpierw zaopiekować się sama sobą. Ważne jest stawianie granic w relacjach z innymi i zdrowe dbanie o siebie, dbanie o swoją kondycję fizyczną i psychiczna, o odpowiednią ilość snu, dobre, zdrowe jedzenie, które prawidłowo odżywia nasz organizm, ulubioną aktywność sportową, spokój wewnętrzny i dobre myśli. Mamy ograniczone zasoby energii. Musimy troszczyć się o siebie, aby móc też troszczyć się o innych. To oznacza bardzo podstawowe działania jak zdrowy tryb życia i sprawianie sobie małych przyjemności, znalezienie czasu wolnego i robienie rzeczy, które sprawiają nam radość. Stwórz listę rzeczy, które Cię uszczęśliwiają. Znajdź równowagę pomiędzy dbaniem o innych a dbaniem o siebie.

Zamień Wewnętrznego Krytyka na Wewnętrznego Mentora

To my tworzymy myśli o sobie. Wiele osób idzie przez życie wśród nieustanych uwag Wewnętrznego Krytyka, który podstawia nam nogę i sabotuje nasze ambitne cele. Jesteśmy same dla siebie najbardziej surowymi sędziami. Nie potrafimy pozbyć się roztrząsania własnych niepowodzeń i myślenia o tym co złego jeszcze może się wydarzyć. Zamiast Wewnętrznego Krytyka pracuje nad kontaktem ze swoim Wewnętrznym Mentorem. Zamień Wewnętrznego Krytyka na Wewnętrznego Mentora, który dobrze Ci doradza i zawsze stoi po Twojej stronie. Bądź dobra dla siebie, potraktuj siebie jak najlepszą przyjaciółkę. Kiedy myślimy o sobie dobrze, łatwiej nam radzić sobie w trudnych chwilach, których życie nie szczędzi nikomu.

Bądź dla siebie ważną osobą

Bądź dla siebie ważną osobą. Niezależnie od tego ile masz obowiązków, rezerwuj czas tylko dla siebie. Sprawiaj sobie przyjemności, nagradzaj się za małe i większe zwycięstwa i dbaj o siebie bez poczucia winy. Pielęgnuj wiarę we własne siły i szacunek do siebie. Dbanie o siebie ma moc transformującą, zmieniającą nasze życie. Miej zaufanie do własnych możliwości. Chwal siebie. To jak myślimy o sobie, jak się ze sobą czujemy, jak traktujemy siebie wpływa na to jakie wyzwania podejmujemy w naszym życiu, a przed jakimi się cofamy. Człowiek, który siebie akceptuje, który kocha siebie emanuje szczęściem i życzliwością dla innych ludzi. Akceptacja i wyrozumiałość dla siebie to najlepsza droga do akceptacji i wyrozumiałości dla innych.

Bądź sama dla siebie wsparciem. Nie musisz być doskonała. Nikt doskonały nie jest. Możesz akceptować siebie ze wszystkimi swoimi niedoskonałościami. Jeśli myślisz o sobie dobrze, łatwiej Ci stworzyć życie o jakim marzysz, chętniej stawiasz czoła śmiałym wyzwaniom, chętniej sięgasz po to co dobre, masz wewnętrzną moc i siłę by urzeczywistniać marzenia, ale też znasz swoje ograniczenia, z wyrozumiałością patrzysz na swoje słabości i potrafisz prosić innych o pomoc kiedy jej potrzebujesz. 

Traktuj siebie z empatią i życzliwością

Życzliwość wobec siebie polega na zaprzestaniu ciągłego oceniania siebie, polega na zrozumieniu siebie zamiast pogrążaniu się w ponurych myślach i ogniu samokrytyki. Konieczne jest także aktywne troszczenie się o siebie. Trzeba uzmysłowić sobie, ze każdy człowiek ma prawo do błędów i nie przesadzać surową oceną własnych niedoskonałości. To nie znaczy oczywiście, że należy sobie we wszystkim pobłażać, ale trzeba znaleźć złoty środek, który pozwoli realnie ocenić  daną sytuację. Nawet w obliczu porażki a może właśnie szczególnie w jej obliczu trzeba traktować siebie z empatią i życzliwością. Dobrym sposobem jest pisanie listów do samej siebie. Szczególnie w sytuacjach, gdy mamy do czynienia z trudnymi emocjami, taki list może wnieść do naszej codzienności wiele dobrego. Staraj się potraktować siebie życzliwie, napisz do siebie list, tak jakbyś pisała do najlepszej przyjaciółki, znajdź słowa otuchy i zrozumienia. Sięgaj często do niego, aby dać sobie, tak potrzebne w trudnych chwilach, wsparcie.

Każdego dnia bądź dobra dla siebie. Uspokój swoje myśli. Dzięki dobrym dla siebie myślom, dzięki działaniom dla siebie możesz praktykować satysfakcjonujące życie. Przygotuj sobie ulubione afirmacje. Akceptuj siebie taką, jak jesteś. Pracuj nad poczuciem, że jesteś wystarczająco dobra taka jak jesteś, co nie znaczy że nie możesz się rozwijać. Traktuj siebie życzliwie, ze zrozumieniem. Zrozumienie i samo-współczucie kreuje pozytywne podejście do życia i pozwala docenić piękno i bogactwo życia nawet w ciężkich chwilach. Samoakceptacja i traktowanie siebie z dobrocią to fundament zdrowej relacji z samą sobą. Bądź po swojej stronie.

Jak poradzić sobie z Wewnętrznym Krytykiem

Natrętne brzęczenie w Twojej głowie

Jego nieustanne oskarżenia towarzyszą nam od wczesnego dzieciństwa. Która z mam nie zna siły Wewnętrznego Krytyka, tego głosu brzęczącego w głowie, który bywa naszym najsurowszym sędzią. Jest to szególnie trudne dla mam pracujących, które właściwie stale znajdują się pod jego ciągłym obstrzałem. Wewnętrzny Krytyk może Ci wmawiać, że nie jesteś wystarczająco dobrą mamą, że nie radzisz sobie w pracy, że kiepska z Ciebie żona, że wszystkie Twoje starania są nic nie warte. Bywa, że kiedy jesteś w pracy masz wyrzuty sumienia, ze nie jesteś z dziećmi, a kiedy jesteś z dziećmi nie możesz przestać myśleć o pracy i o wszystkim tym co mogłaś zrobić w niej lepiej. Bycie zdrowo krytycznym wobec siebie, w umiarkowany sposób, to nic złego, jeśli jednak stale słyszysz natrętny głos w swojeje głowie, który nie daje Ci spokoju i ciągle podcina skrzydła, czas znaleźć sposób, aby się z nim rozprawić.

Trudno odmówić Wewnętrznemu Krytykowi inteligencji i daru przekonywania, gdy z takim zapałem Cię oskarża, wytyka Ci Twoje, najbardziej nawet błahe błędy i potknięcia, umniejsza Twoje znaczenie i pozbawia Cię pewności siebie. Wewnętrzny krytyk doskonale wie, co powinnaś a czego nie powinnaś robić. Może nawet odmawiać Ci prawa do przeżywania określonych uczuć i emocji czy też podejmowania jakichkolwiek ryzykownych decyzji albo działań. Jego wymagania wobec Ciebie nieustanie rosną. Choćbyś nie wiem jak mocno próbowała, Wewnętrznego Krytyka nigdy w pełni nie zadowolisz. Im bardziej się starasz, tym bardziej jego głos nie daje się uciszyć.

W poszukiwaniu społecznej aprobaty

Od pierwszych chwil życia jesteśmy stale korygowani poprzez reakcje bliższych i dalszych nam osób na nas, na nasze działania, wysiłki i zabiegi. Tkwi w nas wrodzona potrzeba sprawczości, kontroli nad własnym życiem, otoczeniem i tym, co nas spotyka. Każde dziecko szybko uczy się, że jedne jego działania spotykają się z aprobatą, inne natomiast budzą niechęć. Tych zachowań i sytuacji, które wiążą się z nieprzyjemnymi doznaniami będzie starało się unikać, te zaś, które niosą ze sobą miłe odczucia będzie powtarzać.

Uczymy się zatem unikać sytuacji, które są dla nas nieprzyjemne, a jednocześnie tak sterować swoim zachowaniem i wpływać na otoczenie, aby uzyskać to czego potrzebujemy. Przykładowo: jeśli młoda mama reaguje na uśmiech niemowlęcia nawiązaniem kontaktu i uśmiechem, a nawet wzięciem go na ręce, maluch częściej będzie się uśmiechał. Jeśli jednak pojawia się przy łóżeczku jedynie wtedy, kiedy dziecko krzyczy w niebogłosy, najprawdopodobniej nauczy się ono częściej uderzać w płacz, aby otrzymać choć odrobinę matczynej uwagi. Zasada jest prosta: jeśli rodzice chwalą lub inaczej nagradzają nasze starania, będziemy je ponawiać. Jeśli spotykamy się z dezaprobatą, najczęściej podejmujemy wysiłek, aby w przyszłości unikać podobnych zdarzeń.

Złe słowa tuczą Wewnętrznego Krytyka

W miarę upływu czasu, ze strony otoczenia, w którym wyrastamy, spotka nas coraz więcej zakazów i nakazów oraz coraz więcej komunikatów na temat naszej osoby, zarówno pozytywnych, jak i negatywnych, w zależności od tego, jak, zdaniem naszych opiekunów, radzimy sobie ze spełnianiem pokładanych w nas nadziei i oczekiwań. Negatywne, niesprawiedliwe, krzywdzące i nierzadko obraźliwe słowa, jakie słyszy dziecko pod swoim adresem, stają się żyzną glebą dla jego przyszłych życiowych problemów. Na takiej to właśnie urodzajnej glebie stworzonej ze złych słów wyrasta i tuczy się ta mentalna paskuda: Wewnętrzny Krytyk. W dorosłym życiu jego głos nie raz będzie hamował nasz potencjał, paraliżował nas i podcinał nam skrzydła.

Utrzymaj Wewnętrznego Krytyka w ryzach

Jednak nawet wtedy, gdy kiedy Twój Krytyk na dobre się w Tobie rozgościł, nie musi on stale kierować Twoim życiem. Przede wszystkim to Ty musisz przejąć nad nim kontrolę. Nie bój się zatem wdawać z nim w dyskusje i polemiki. Musisz uwierzyć, że jeśli nauczysz się szybko rozpoznawać jego głos i odpowiednio z nim postępować, nie tylko przestanie Ci szkodzić, ale nawet czasem może stać się nawet Twoim sprzymierzeńcem. Celem istnienia Wewnętrznego Krytyka jest bowiem ochrona naszej osoby przed wstydem i cierpieniem, przed słowami nagany, jakie mogłyby paść ze strony innych. Można zastanowić się czy jakaś część jego negatywnego komunikatu nie stanowiłaby dla nas cennej wskazówki. Ale przede wszystkim należy dołożyć wszelkich starań, aby utrzymać Krytyka w ryzach.

Spraw, aby Wewnętrzny Krytyk stał się Wewnętrznym Mentorem

W proces odzyskiwania kontroli nad swoimi własnymi myślami często trzeba włożyć czasem niemały wysiłek. Musisz duchowo oddzielić się od Twojego Krytyka. Odróżnić jego krzywdzące oceny od zdrowej części Twojego ja. Poddaj jego głos zdystansowanej refleksji. Nawiąż z rzeczowy i asertywny dialog, w którym poddasz jego osądy Twojej racjonalnej ocenie. Taką konstruktywną rozmowę możesz prowadzić nie tylko w swojej głowie, ale też w postaci pewnego rodzaju pamiętnika, w którym będziesz zapisywać naprzykrzające Ci się myśli oraz Twoją konstruktywną na nie odpowiedź. Równie dobrym sposobem jest wyznaczenie Krytykowi jego czasu na nadawanie, np. 15 minut wieczorem przed głównym wydaniem Wiadomości. : ) Słuchasz go zatem, z dystansem oczywiście, wtedy i tylko wtedy, w wyznaczonym przez Ciebie „czasie nadawania”. Zatem kiedy w ciągu dnia w Twoim umyśle pojawiają się oskarżycielskie słowa, możesz uciec się do metody, jaką stosowała Scarlett O’Hara, bohaterka powieści Przeminęło z wiatrem, czyli powiedzieć sobie: pomyślę o tym później. Pamiętaj, że jeśli w Twoje głowie zbyt często pojawiają się destrukcyjne przekonania, które niczemu dobremu nie służą, może to być sygnał, że już najwyższy czas, aby to zmienić i posłać Krytyka tam, gdzie jest jego miejsce czyli do kąta. A gdyby tak z Wewnętrznego Krytyka uczynić Wewnętrznego Montora? Co możesz zrobić, aby niesprawiedliwe, negatywne komunikaty w Twojej głowie zamienić w Przychylny Głos Rozsądku? Spróbuj usiąść i przez 20 minut spisywać wszystkie negatywne mysli jakie przychodzą Ci do głowy a potem zamień je na Głos Rosądku, wyobrażając sobie co o Tobie powiedziałby Twój Mentor, ktoś przychylny, kto stoi po Twojej stronie. Pamiętaj, że nie musisz być idealna (nikt nie jest) a jedynie wystarczająco dobra. Co oznacza bycie wystarczajaco dobrą mamą możesz przeczytać tutaj, więcej podpowiedzi znajdziesz w książce Wewnętrzny Krytyk. Jak zamienić destrukcyjną samokrytykę w twórcze wsparcie autorstwa Hal Stone i Sidra Stone.


Sposób na sukces: dobrze wybrany cel

Osiąganie celów daje nam poczucie mocy, sprawczości, kontroli nad własnym życiem. Właściwe wyznaczanie celów, zdobywanie kolejnych szczytów sprawia, że nasze życie jest bardziej satysfakcjonujące, że możemy czerpać z niego więcej. Jeśli dobrze określiliśmy nasze cele, pojawia się motywacja do ciężkiej pracy, pokonywania przeszkód, podwyższania swoich umiejętności i samodoskonalenia się. Cel staje się atrakcyjnym wyzwaniem, a jago osiąganie przyjemnością i ważną częścią życia, która niesie ze sobą poczucie zadowolenia i satysfakcji.

Wyznaczając sobie cele do osiągnięcia, miej na względzie szerszą perspektywę. Sprecyzuj czego oczekujesz od życia. Weź odpowiedzialność za efekty. Szukaj doskonałości w obszarach, które mają dla Ciebie fundamentalne znaczenie. To pozwoli Ci koncentrować się na tym, co najważniejsze i osiągać spektakularne wyniki w dziedzinach, dla Twojego poczucia szczęścia, kluczowych. Jeśli nigdy nie marzyłaś o tym, aby być perfekcyjną panią domu, nie musisz wymiatać kurzu z kątów szczoteczką do zębów. Nadmierna sterylność domu może być szkodliwa dla zdrowia Twojego i Twoich bliskich. Użycia w domowej przestrzeni zbyt dużej ilości chemikaliów jest szkodliwe. Każdy organizm, szczególnie młody, powinien mieć szanse na trenowanie odporności w kontakcie z niezbyt groźnymi, normalnie występującymi w środowisku patogenami. Jeśli codziennie zamierzasz zdawać „test białej rękawiczki”, Twoje nieuchronne w tej sytuacji przemęczanie, nie pozostałoby bez negatywnego wpływu na dobrostan Twojej rodziny. Nie mówiąc już o mniejszej ilości czasu i uwagi, jaką mogłabyś obdarzyć swoich bliskich. Utrzymanie względnego porządku wokół siebie niewątpliwie ułatwia codzienne funkcjonowanie, wystrzegaj się jednak pułapki nadmiernego perfekcjonizmu. Daj sobie nieco luzu, no chyba, że chcesz osiągnąć w tym obszarze klasę mistrzowską i marzysz o tym, aby Twój napis na nagrobku brzmiał: „jej okna zawsze były nieskazitelnie czyste”.

„Wystarczająco dobrze”, też znaczy „dobrze”. W kwestiach mniej istotnych dla Twojego życiowego powodzenia ustaw sobie zatem poprzeczkę na poziomie „wystarczająco dobrze”. W obszarach, które nie są dla Ciebie priorytetowe ustal własne, ludzkie, realne i możliwe do spełnienia standardy. Znajdź jednak w swoim życiu takie dziedziny, w których chciałabyś zostać wirtuozem. To da Ci napęd do życia. Sformułuj misję swojego życia. Co chcesz osiągnąć? Wyobraź sobie siebie za 5, 10, 20 lat i poparz na siebie z tego właśnie punktu: z czego chciałbyś być dumna? Nie obawiaj się zadawania sobie ważnych egzystencjalnych pytań. W jakim celu jesteś na Tym świecie? Co ma być główną treścią Twojego życia? Jakie masz życiowe zadania do spełnienia?  Po co chcesz dotrzeć na ten szczyt? Dla kobiety, która wybrała karierę w korporacji to może być osobisty rozwój zawodowy, pogłębianie wiedzy, rozwój unikalnych kompetencji, a tym samym stanie się cenionym i poszukiwanym ekspertem w pasjonującej ją dziedzinie, inspirowanie innych kobiet, poprzez pokazanie na własnym przykładzie, że satysfakcjonujące łączenie kariery zawodowej i życia rodzinnego jest możliwe, zapewnienie swoim dzieciom jak najlepszych warunków życia, stworzenie im możliwości rozwoju własnych pasji i zainteresowań, spędzania wolnego czasu w atrakcyjny sposób, ułatwienie im zdobycie dobrego wykształcenia czy też startu w dorosłe życie. Tylko Ty wiesz co mogłoby stać się sensem Twojego życia dla Ciebie. Albo inaczej: Tylko Ty możesz nadać swojemu życiu właściwy wymiar i sens.

W procesie formułowania wyzwań najczęściej używa się metody SMART. Słowo SMART to akronim stworzony od pierwszych liter przymiotników opisujących skuteczny sposób opisywania celu, jaki chcemy osiągnąć. Cel powinien być SMART (mądry) czyli:

S jak Szczegółowy

M jak Mierzalny

A jak Atrakcyjny

R jak Realistyczny

T jak Terminowy

Ustalając cele należy również odpowiedzieć sobie na podstawowe pytania kto, co, gdzie, kiedy i dlaczego:

kto: kto to zrobi;

co: co zostanie zrobione;

gdzie: gdzie to zostanie zrobione;

kiedy: kiedy i do kiedy to zostanie zrobione (termin ukończenia);

I najważniejsze DLACZEGO? Dlaczego wybrałaś sobie taki cel? Ktoś to ładnie powiedział: „przystawiając drabinę, aby się na nią wspiąć, upewnij się, że jest ona oparta o właściwą ścianę”. Nie ma chyba nic bardziej przygnębiającego niż patrzenie na ludzi, którzy zrealizowali w swoim życiu zupełnie nie te cele, które były im bliskie, do których mieli predyspozycje i powołanie, ale wybrali coś innego za czym podążała „większość”, albo wypełnili swoje życie jedynie powinnościami i przymusem robienia tylko tego co konieczne, do tego stopnia, że faktycznie stracili kontrolę nad swoim życiem.

Wybierz cel na swoją miarę. Cel powinien być realistyczny, nie powinien on być dla Ciebie ani zbyt dużym ani zbyt małym wyzwaniem. Najczęstszym błędem jest niestawianie sobie celów i brak planowania. Błędem jest też zbyt skromny cel, dużo poniżej Twoich możliwości działania, nie wykorzystujący w pełni Twojego potencjału. Ryzyko niepowodzenia zwiększa też zbyt wysoko postawiona poprzeczka, cel zbyt ambitny lub nierealistyczny. Cel musi być dla Ciebie motywującym wyzwaniem, ale nie może Cię przytłaczać.

Cel musi być zgodny z Tobą. Zgodny z Tobą to znaczy z Twoimi wartościami, aspiracjami, marzeniami. Cele zgodne z tym, co jest dla Ciebie ważne, co ma dla Ciebie istotne znaczenie, cele zgodne z osobistymi wartościami, jakie chciałabyś urzeczywistnić w swoim życiu, dają największe szanse na sukces. Zastanów się, jakie pozytywne skutki w Twoim życiu przyniesie realizacja wyzwań, jakie sobie stawiasz, a z drugiej strony jakie konsekwencje będzie miało ich zaniechanie. To pozwoli Ci utrzymać wewnętrzną motywację na najwyższym poziomie.

Ustal priorytety. Jeśli wiesz, co jest dla Ciebie ważne, łatwiej w nawale codziennych obowiązków i spraw do załatwienia odszukać swoje priorytety i pilnować ich realizacji w pierwszej kolejności. Jeśli coś jest ważne dla Twojego szefa, dziecka czy męża, to prawdopodobnie jest również ważne dla Ciebie. Opieraj się jednak konieczności realizacji priorytetów innych, obcych osób. To, że coś jest dla kogoś pilne i ważne, nie musi być takie dla Ciebie, szczególnie jeśli masz do czynienia z kurierem, który nalega, abyś szybko podpisała jakąś umowę, bez jej dokładnego przeczytania, bo jemu się bardzo śpieszy. To jemu się śpieszy, a Tobie wręcz przeciwnie, Ty potrzebujesz więcej czasu, żeby zapoznać się z tym, co podpisujesz. Unikaj tego, co Cię rozprasza i odciąga od realizacji Twoich zamierzeń. Obserwuj proces dochodzenia do celu i analizuj na bieżąco czy nawał spraw pilnych i niecierpiących zwłoki, aczkolwiek dalekich od Twoich życiowych priorytetów, nie wpływa destrukcyjne na Twoją efektywność. Jeśli tak, naucz się mówić nie rzeczom bez znaczenia.

Podziel drogę do celu na mniejsze etapy. Podziel cel na mniejsze cele pośrednie oraz wyznacz terminy osiągania celów cząstkowych. Wykorzystaj siłę metody KAIZEN: małe zmiany czynią wielką różnicę. Wprowadzaj niewielkie zmiany, ale rób to systematycznie. Może wydawać się, ambitny cel leży poza Twoimi możliwościami, jednak podzielony na małe kroki staje się osiągalny w dłuższym horyzoncie czasowym. Wiele marzeń, które wydają się trudne do osiągnięcia w najbliższym czasie, można spełnić, jeśli podzieli się drogę do ich spełnienia na mniejsze fragmenty. To co wydaje się niemożliwe jutro, może być na wyciągnięcie ręki w ciągu najbliższych dwóch, pięciu czy dziesięciu lat. Znajdź właściwe dla siebie tempo zmian, przede wszystkim takie, które realnie możesz wdrożyć. Wyznacz kamienie milowe, które przybliżą Cię do realizacji Twojego marzenia. Pomocnym zabiegiem, w wyznaczaniu i planowaniu osiągnięcia celu może być rozpisanie drogi do jego dotarcia niejako od końca i podążanie krok po kroku wstecz. Wyznaczając poprzedzające kroki przenosisz się do sytuacji obecnej. Łatwiej wtedy określić co musi się stać i czego potrzebujesz, abyś mogła osiągnąć kolejny poziom.

Pomóż sobie wizualizacją. Zawodowi sportowcy od dawna posługują się tą techniką, aby zmotywować się do ciężkiej pracy i osiągnąć w sporcie jak najwięcej. Czemu miałabyś nie spróbować i Ty? Możesz używać obrazów nakreślonych w Twojej głowie, aby lepiej przygotować się do czekających Cię wyzwań i zwiększyć szanse na sukces. Wyobraź sobie, że dotarłaś już na swój szczyt. Co widzisz? Jakie dźwięki i zapachy Cię otaczają? Co czujesz? Co robisz? Jak wyglądasz? Jak spędzasz swój typowy dzień? Co w nowej sytuacji wydaje Ci się najprzyjemniejsze, najcenniejsze, najlepsze? Nakreśl swój idealny obraz sukcesu, kreując w swoim umyśle tak wiele szczegółów jak to tylko możliwe.

Wymyśl własne afirmacje. Znajdź swoją mantrę. Afirmacje wzmacniają nas i budują wewnętrzną siłę i odporność. Znajdź takie słowa, które dodają Ci wiary w siebie i ufności, że to czego zamierzasz dokonać uda się. Dodawaj sobie otuchy. BąZadbaj o to, aby Twoja afirmacja brzmiała pozytywnie. Trenuj swój umysł w optymistycznym myśleniu. Przykłady budujących afirmacji to: „każdy dzień zbliża mnie do upragnionego celu”,  „to dla mnie najlepszy czas, aby, aby spełnić swoje marzenia”, „każdego dnia idzie mi coraz lepiej”, „lubię siebie”, „mam wszystko czego potrzeba, aby osiągnąć sukces”. Sporządź listę dotychczasowych sukcesów, do której będziesz mogła sięgnąć w chwilach zwątpienia. Oczywiście samo pozytywne myślenie nie wystarczy, konieczne jest wdrożenie planu działania, jednak dobre myśli skutecznie wspomagają cały proces.

Formułowanie celów powinno zatem być pozytywne. Odwołaj się do swojej Życiowej Misji. Pamiętaj, że istnienie silny związek pomiędzy naszymi oczekiwaniami a rezultatami, jakie udaje nam się osiągnąć. Obawa, że coś nam się nie uda może być paraliżująca i sprawić, że nasze najgorsze przewidywania się spełnią. Negatywne myślenie sprzyja porażce. Myśl więc pozytywnie. Stale monitoruj swoje postępy, aby wiedzieć czy nie zboczyłaś z kursu.

Kontroluj swoje myśli i wystrzegaj się nadmiernego negatywizmu. Nie zapominaj jednak, aby myśleć realistycznie. Zastanów się, jakie trudności mogą pojawić się na Twojej drodze? Jak mogłabyś sobie z nimi poradzić? Przygotuj się na nie odpowiednio. Miej świadomość własnych ograniczeń i słabych punktów, ale również swoich unikalnych Talentów i mocnych stron. Jak najlepiej mogłabyś je wykorzystać w tej sytuacji? Co sprawiłoby, że osiągnięcie celu stałoby się łatwiejsze? Zastanów się czego potrzebujesz, aby zrobić pierwszy krok. I kolejne.  Przeanalizuj, jakie zasoby masz już w tej chwili w swoim posiadaniu, kto stoi po Twojej stronie, kto może Cię na tej drodze wesprzeć, co już umiesz, wiesz, jakie swoje talenty i mocne strony możesz wykorzystać, aby dotrzeć tam, gdzie chcesz, a czego musisz się jeszcze nauczyć, co zgromadzić, o co zadbać. Przygotuj pozytywny plan działania, który uwzględnia Twoje zasoby i to co Ci sprzyja, ale także plan awaryjny, abyś wiedziała, co robić, gdy na Twojej drodze pojawia się trudności.

Nagradzaj się. Warto nagradzać się na drodze do sukcesu za pomyślne ukończenie każdego z pośrednich etapów. Świętuj, choćby skromnie każdy, najmniejszy nawet sukces. Strwóż własną listę mniejszych i większych przyjemności, po które możesz sięgnąć, aby uczcić swój triumf. To może być wylegiwanie się z dobrą książką na kanapie, obiad w restauracji, warsztaty rozwoju, weekend w SPA, kupienie sobie czegoś małego, ale sprawiającego radość. Pamiętaj, że istnieje wiele niedrogich sposobów, aby świętować swoje osiągnięcia. Bądź pomysłowa. Może aromatyczna kąpiel, kolacja przy świecach, obejrzenie dobrego filmu w kinie, spacer po lesie jest czymś, co da Ci więcej radości niż kolejna para butów. Dobrym pomysłem, jest zaproszenie przyjaciół, aby świętowali sukcesy razem z Tobą. Nagradzanie się i docenianie swoich wysiłków pomaga utrzymać wewnętrzny napęd i zapał do podążania drogą sukcesu.

Kluczowe znaczenie dla osiągnięcia sukcesu ma Twój wewnętrzna motywacja. Wiele zależy od Twojego nastawienia. Możesz odczuwać motywację, aby osiągnąć sukces albo też głównym motorem Twoich działań może być unikanie porażek. Największe szanse, aby zrealizować w życiu swój potencjał mają osoby nastawione na sukces,  w przeciwieństwie do tych, które jedynie starają się unikać błędów. Nastawienie na sukces i optymistyczna, a jednocześnie realistyczna ocena szans na realizację naszych zamierzeń, najlepiej nas motywuje i sprzyja temu, aby wytrwać w postanowieniach pokonując mniejsze czy większe przeszkody, jakie nieuchronnie pojawiają się na naszej drodze. Osoby nastawione na unikanie przegranej szybciej ogarnie zniechęcenie, częściej też poddają się one w obliczu nawet niewielkich trudności. Zdarza się też, że z lęku przed porażką zwlekają z wykonaniem zadania do tego stopnia, że w rezultacie klęska ich planów i marzeń staje się nieuchronna. Kontroluj zatem swoje myśli i dbaj o pozytywne nastawienie. Pracuj też nad własnymi przekonaniami. Przekonania, które otwierają Cię na nowe szanse w Twoim życiu to wiara, że człowiek jest kowalem własnego losu. I choć nie zawsze mamy wpływ na wszystko, co nas spotyka, mamy wpływ na to, co zrobimy z tym, czego przyszło nam doświadczyć. Inne wzmacniające przekonania to wiara w to, że zasługujesz na wiele dobrego w swoim życiu,  że efekty zależną od Twoich wysiłków, a trudności dadzą się pokonać, że zasługujesz na sukces. Osiągnięciu sukcesu w realizacji marzeń sprzyja również takie wybranie obszaru naszych działań, które jest zgodne z tym, co naprawdę cenimy, na czym nam najbardziej zależy i co jest dla nas ważne.

Stwórz wspierającą sieć relacji. Zastanów się kto może towarzyszyć Ci na drodze do sukcesu, kto może Cie wesprzeć, stać się Twoim przewodnikiem i mentorem. A może jest ktoś kto podąża tam gdzie Ty i z kim mogłabyś się wzajemnie motywować? Współpracuj. Współdziałaj. Poszukaj odpowiednich grup networkingowych. Znajdź grupę wsparcia, przejrzyj internetowe fora i portale społecznościowe, które skupiają ludzi idących tam, gdzie Ty. Zapisz się na szkolenie, które pogłębi Twoje umiejętności w dziedzinie, w której chcesz się doskonalić i wymień adresy z uczestnikami. Jeśli tylko jest taka możliwość, angażuj bliskich i znajomych w pomoc w realizacji Twojego marzenia. Jeśli Twoim celem jest uruchomienie własnego biznesu, podczas, gdy wciąż będziesz kontynuować pracę na etacie, ilość obciążeń, jakim zostanie poddany Twój organizm znacznie się zwiększy, a ilość wolnego czasu zmniejszy się drastycznie. Najbliżsi zatem będą musieli wziąć na siebie więcej zadań. Rozdziel od nowa domowe obowiązki. Naucz dzieci samodzielności, niech wykonują samodzielnie te rzeczy, które są na miarę ich możliwości. Niech sprzątają po sobie, pomogą nastawić lub posegregować pranie i choć czasem samodzielnie zrobią kanapki dla siebie i domowników (takich zadań może się podjąć dziecko już w wieku przedszkolnym).

 Kibicuj sukcesom innych. Obserwuj tych, którym się udało. Czytaj inspirujące wywiady ze znanymi osobami i biografie ludzi sukcesu. Zastanów się jaki jest sekret ich powodzenia. Dlaczego to właśnie im się udało. Jakie talenty i umiejętności otworzyły przed nimi najlepsze szanse. Jakie ważne decyzje podjęli w swoim życiu, które zaowocowały nadzwyczajnymi efektami. Jaki jest ich tok i sposób myślenia, skąd czerpali motywację i inspiracje, co nie pozwalało im poddać się, gdy sprawy nie zawsze układały się po ich myśli, jakie jest źródło ich siły. Jeśli możesz ułatwić komuś odniesienie sukcesu, na przykład poprzez skontaktowanie go z odpowiednią osobą, albo polecenie jego produktu, jeśli jest naprawdę wyjątkowy, zrób to. Życz innym dobrze. Dobra energia do nas wraca, podczas gdy zawiść i zazdrość sieją w naszej psychice spustoszenie.

Każde osiągnięcie celu jest niezwykle pozytywnym doświadczeniem, które buduje Twoje poczucie kompetencji i pewność siebie. Wyznaczenie celów pomaga osiągnąć w życiu to czego chcesz. Monitorowanie życiowych priorytetów pozwala na czerpanie z niego większej satysfakcji. Niech Twoja droga do celu będzie dla Ciebie przyjemną podróżą przez życie.

Wystarczająco Dobra Mama

Dla mam ich nowonarodzone dziecko staje się całym światem. Bycie mamą idealną i zapewnienie dziecku wszystkiego co najlepsze pod każdym względem  to marzenie wielu świeżo upieczonych mam. Nic dziwnego, że młodym mamom często towarzyszy niepokój i niepewność. Tymczasem nie chodzi o to by być mamą idealną,  a jedynie mamą wystarczająco dobrą.

Autorem koncepcji wytaczająco dobrej matki jest Donald Woods Winnicott, brytyjski psychoanalityk i pediatra. Zwracał on uwagę na konieczność zaspokojenia przez matkę nie tylko fizycznych ale także emocjonalnych potrzeb dziecka oraz na jej rolę w kojeniu trudnych dziecięcych emocji.

Z biegiem lat większość mam nabiera do swej rodzicielskiej roli nieco zdrowego dystansu, ale pierwsze miesiące z dzieckiem, o ile nie miało się wcześniej doświadczeń w opiece nad maluchami, bywają trudne. To nie tylko zmęczenie i brak snu ale też ogromna presja stawianych sobie, często nierealistycznych wymagań . Wiele kobiet staje się dla siebie najbardziej surowymi sędziami, nie umie prosić o pomoc i stara się stawić czoła nowym obowiązkom samodzielnie lub z niewielką pomocą partnera. Debiutujące mamy często mają uczucie przygniatającego je poczucia odpowiedzialności, któremu towarzyszą wątpliwości czy dobrze wywiązują się ze swej roli. Czy daję mojemu dziecku to potrzebne? Czy należycie zapewniam mu warunki niezbędne do prawidłowego rozwoju? Czy jestem dobrą matką? Te i inne negatywne myśli, które stale kołaczą się w głowie często towarzyszą pierwszym chwilom macierzyństwa i odbierają wiele radości z bycia mamą.

Z czasem dziecko staje się coraz bardziej samodzielne i niezależne a mama zyskuje dla siebie coraz więcej przestrzeni.

Pamiętaj, że  wystarczająco dobra mama:

Jest obecna

Jest dostępna emocjonalnie

Nawiązuje z dzieckiem  bliski kontakt

Zaspokaja potrzeby dziecka, nie tylko fizjologiczne ale też emocjonalne (potrzeba bliskości, potrzeba bezpieczeństwa)

Odpowiada na sygnały wysyłane przez dziecko np. bierze na ręce płaczące niemowlę i stara się je ukoić zamiast zostawiać je w łóżeczku „aby się wypłakało”

Ogarnia własne emocje tj. jest w stanie konstruktywnie radzić sobie z własnymi trudnymi emocjami nie rujnując poczucia bezpieczeństwa dziecka

Okazuje dziecku miłość, daje mu odczuć, że jest mile widziane na tym świecie

A przy tym nie zapomina o własnych potrzebach.  Tylko tyle i aż tyle.

Nie ma w tym przepisie na udane rodzicielstwo nieskazitelnie czystych okien, domu wysprzątanego na błysk, trzydaniowych obiadów z deserem, drogich zabawek stymulujących rozwój dziecka, modnych zajęć dla niemowląt i starszych dzieci, markowych ubranek. Jest bliskość, więź, zaufanie.

Aby móc dobrze zadbać o dziecko musisz umieć zadbać także o siebie i o własne potrzeby. Wiadomo, że potrzeby niemowlęcia są na pierwszym planie, ale nie można całkowicie rezygnować z siebie. Ważne jest aby nie wahać się sięgnąć po pomoc i wsparcie pozostałych członków rodziny i przyjaciół, aby dać sobie choć chwilę wytchnienia.

Każda większa  zmiana, a taką niewątpliwie są narodziny dziecka, szczególnie pierwszego stanowi  wyzwanie.

Aby być wystarczająco dobrą mamą:

Zaakceptuj siebie

Przemyśl swoje życiowe priorytety

Ustal własne standardy

Bądź dla siebie dobra

Myśl dobrze o sobie

Wspieraj siebie

Doceń swoje mocne strony

Zrób listę rzeczy, które Ci się udają i udały

Zrób swoją listę wdzięczności – za co jesteś wdzięczna w swoim życiu

Znajdź pomagające Ci afirmacje

A także inspirujące cytaty i sentencje

Bądź obecna – często koncentruj się na chwili obecnej

Wypracuj nawyki i rytuały, które mogą uczynić bardziej przyjemnym każdy dzień

Staraj się wysypiać

Znajdź czas na sport nawet jeśli to „tylko” spacer

Ciesz się swoim macierzyństwem!

Pracująca mama

Czy być pracującą mamą, oto jest pytanie. Bycie mamą na cały etat ma wiele plusów, ale i bycie pracującą matką niesie ze sobą ogrom korzyści, choć niewątpliwie stanowi pewne wyzwanie.

Im dziecko większe, tym mniej wymaga opieki i nieustannej uwagi rodzica. I w końcu przychodzi taki moment, kiedy nasza pociecha ma coraz więcej własnych spraw, do których „starzy” nie mają dostępu.  O czym wie każdy, kto natknął się na szczelnie zamknięte drzwi od pokoju swojego nastolatka. Każdy  z nas potrzebuje nadania swojemu życiu celu albo inaczej odkrycia swojego powołania i niewątpliwie powołanie nowego życia i wychowanie dziecka jest jednym z najpiękniejszych.

Jeśli jednak jest to jedyny cel, wokół którego organizujemy swoje życie, po odejściu dzieci z domu, może pojawić się pustka. No chyba, że zamierzamy z równym zaangażowaniem poświęcić się wychowywaniu wnucząt. Warto jednak mieć w zanadrzu coś jeszcze. Jeśli marzysz o tym by zostać gospodynią domową, bo nie masz ochoty się szarpać pracując i wychowując, pomyśl przynajmniej o jakimś hobby, które będzie stanowiło dla Ciebie zdrową odskocznię od codziennych obowiązków.

Poniżej kilka przyczyn, dla których warto być pracującą mamą.

Dlaczego warto być pracującą mamą:

  • Niezależność finansowa: masz więcej pieniędzy
  • Doskonałe CV
  • Rozwój
  • Większe zaangażowanie się ojca w opiekę nad dziećmi
  • Bardziej partnerskie relacje pomiędzy małżonkami
  • Samodzielne dzieci
  • Pozytywne wzorce przekazywane potomstwu
  • Mniej frustracji
  • Można czasem wypić filiżankę gorącej kawy i porozmawiać z kimś dorosłym

Niezależność finansowa: masz więcej pieniędzy
Wiele mam cieszy się comiesięcznym wpływem środków na konto, ale są takie, które po urlopie macierzyńskim nie ma wcale ochoty wracać do pracy, jednak ich pensja stanowi spory wkład do domowego budżetu. Jeśli nie lubisz swojej pracy i codziennie docierasz do biura jedynie dlatego, że Ci za to płacą, rozgoryczenie z powodu konieczności powrotu i dylematy z tym związane, będą jeszcze większe. Pieniądze oczywiście są ważne.  Warto jednak zastanowić się czy możesz zarabiać je w sposób bardziej dla siebie satysfakcjonujący robiąc, w życiu coś innego albo to samo tylko w innej firmie, gdzie panuje lepsza atmosfera, ewentualnie w tej samej firmie, ale na trochę innych, bardziej przyjaznych, zasadach. Warto mieć pracę, którą się lubi. I taką, w której zarabia się satysfakcjonujące pieniądze.

Doskonałe CV
Długie przerwy w zatrudnieniu nie są dobrze widziane przez pracodawców. Jeśli planujesz dłuższą przerwę dobrze byłoby w tym czasie podszlifować język obcy albo nauczyć się nowego, skończyć jakiś kurs, choćby Internetowy. Być może możesz wrócić do pracy przynajmniej przez kilka pierwszych miesięcy na część etatu albo pracować w domu choćby jeden dzień w tygodniu.
Możliwość porozmawiania z kimś dorosłym
Wiele mam chętnie wraca do etatowej pracy, ponieważ na macierzyńskim brakowało im kontaktów z innymi dorosłymi i rozmów, które nie kręcą się jedynie wokół tematu dzieci.

Rozwój
Aktywność zawodowa daje poczucie sprawczości,   kompetencji, pozwala sprawdzać  się na różnych polach.

Większe zaangażowanie się ojca w opiekę nad dziećmi
Kiedy mama pracuje, tata chcąc nie chcąc musi się bardziej angażować. I jednocześnie, jeśli mama nie wsparcia rodziny, a przede wszystkim partnera, w swoich wysiłkach łączenia pracy z macierzyńskiej, jeżeli dzieci to tylko jej sprawa i jej obowiązek, jest trudno. Większe zaangażowanie ojca sprzyja budowaniu i pogłębianiu jego więzi z dziećmi. A to dobrze służy wszystkim.

Bardziej partnerskie relacje pomiędzy małżonkami
Kiedy tata i mama pracują, tata bierze więcej domowych obowiązków na siebie, to powoduje, że wasze relacje są bardziej partnerskie, a Ty czujesz się mniej sfrustrowana godzeniem obu ról.  Jest też więcej wspólnych tematów, szczególnie, kiedy macie też inne wspólne pasje niż tylko dzieci.
Często większe zaangażowanie dziadków w życie wnucząt.
Praca zawodowa mamy często jest trudna do realizacji bez takiej czy innej pomocy dziadków. No i nikt nie da wnukom tyle ciepła.

Samodzielne dzieci
Kiedy mama pracuje chcąc nie chcąc dzieci muszą stać się bardziej samodzielne.

Pozytywne wzorce dla dzieci
To ważne szczególnie dla dziewczynek. Dzieci widzą, ze satysfakcjonujące łączenie pracy i rodzicielstwa jest możliwe.

Mniejsze poczucie frustracji, że się poświęciło zawodowe plany na rzecz dzieci, ale większe poczucie winy i niepewność czy mama dobrze wywiązuje się ze swej macierzyńskiej roli.

Jeśli masz przyjazne warunki pracy, możesz czasem spokojnie wypić filiżankę kawy i to do tego wtedy, gdy wciąż jest jeszcze ciepła.

Dlaczego warto nie być pracującą mamą:

  • Czas dla dzieci
  • Spokój wewnętrzny
  • Czas na zadbanie o siebie
  • Więcej pieniędzy
  • Rozwój
  • Więcej wpływu na to, czego uczy się Twoje dziecko
  • Szansa na wprowadzenie zdrowej diety: zamiast gorącej kawy – koktajle owocowe

Dlaczego warto być niepracującą mamą:

Czas dla dzieci
Dzieci potrzebują czasu i uwagi. Ciepła i miłości. Przede wszystkim zwykłego bycia, zwykłej obecności i dostępności rodziców a nie tylko fajerwerków tzw.: „quality time” pełnego atrakcji. No cóż. Dzieci tak szybko rosną. Te chwile kiedy Twój maluch spontanicznie zarzuca Ci ręce na szyję i mówi: „tak Cię kocham Mamusiu” kiedyś bezpowrotnie mijają. Te wszystkie słodkie buziaki, którymi możesz zostać obdarowana każdego dnia. Te śmieszne powiedzonka i dziecięce przemyślenia. Jeśli nie chcesz przegapić takich chwil lepiej bądź blisko.

Spokój wewnętrzny
Nie musisz się martwić czy zdążysz przebić się przez korki zanim zamkną żłobek. Dajesz sobie jakoś radę po kilku nieprzespanych nocach, gdy dzieci chorują, a małe dzieci chorują często. Nie czujesz się stale winna, że być może zaniedbujesz dziecko.

Czas na zadbanie o siebie
Czas: patrz wyżej – masz go więcej, gdy nie musisz stać w korkach. Możesz robić zakupy, kiedy nikogo nie ma sklepach. Załatwiać sprawy w urzędach, kiedy jest tam pusto. Masz czas. Czas na zadbanie o swój rozwój. O relacje z bliskimi. Na swoje hobby. Czas na zatrzymanie się w biegu i przemyślenie kilku spraw. Na zauważenie jaka jest pora roku. Przeżywanie świata wspólnie z dzieckiem. Zachwytu nad każdą biedronką i żabą. Dłubania patykiem w kałuży. Czas bez pośpiechu. Czas, który wyznacza rytm potrzeb dziecka i Twoich.

Więcej pieniędzy
Może się zdarzyć, że paradoksalnie rezygnując z etatowej pracy, będziesz miała więcej pieniędzy w portfelu.  Jeśli czesne w prywatnym żłobku lub pensja Twojej opiekunki do dziecka przewyższa Twoją, trudno znaleźć motywację do pracy. Po za tym praca generuje nie tylko dochody, ale też koszty: dojazdy, ubrania, buty, makijaż – to wszystko stanowi niemałe obciążenie dla domowego budżetu. Oczywiście będąc w domu z dzieckiem też musisz się ubrać, ale niekoniecznie musi to być biała koszula i drogi garnitur, który trzeba stale oddawać do pralni, co niemało kosztuje.

Rozwój
Kochana Mamo, jeśli wracasz do pracy, jedynie dlatego, że zależy Ci na własnym rozwoju osobistym, wiedz, że również możesz się świetnie rozwijać będąc z dzieckiem w domu. Możesz chodzić na koncerty do filharmonii, uczyć się języków obcych, czytać ambitne powieści, zwiedzać galerie i muzea. Możesz skończyć studia podyplomowe przez internet. Możesz też ćwiczyć razem z dzieckiem a nawet biegać maratony. Możesz realizować się w gotowaniu oryginalnych potraw. Możesz zwiedzać Polskę, Europę, a nawet cały świat. Możesz też wybrać się na piknik w środku dnia i w  środku tygodnia i trochę poleniuchować z dzieckiem na kocyku. Jeśli potrzebujesz więcej wyzwań, możesz działać , jako wolontariuszka w licznych stowarzyszeniach i fundacjach.

Czy warto być pracująca mamą? Nie ma jednej odpowiedzi, dobrej dla wszystkich. Na to pytanie każda mama musi odpowiedzieć sobie sama. Wybór czy wrócić do pracy i kiedy zależy przecież od indywidualnej sytuacji. Dobra wiadomość jest taka, że praca i macierzyństwo dają się pogodzić. Mamy coraz częściej negocjują ze swoim dotychczasowym pracodawcą nowe warunki pracy po powrocie z macierzyńskiego albo wybierają inne formy pracy czy to jako freelancerki  czy też zakładając własny biznes, o czym więcej już wkrótce.